Wojciech Młynarski był stałym bywalcem opolskiego festiwalu od jego startu w 1963 roku. Jednak najważniejsza okazała się dla niego druga edycja tej imprezy. – Spełniło mi się to, co najpiękniejsze: dostałem dwie główne nagrody i słowo od mojej żony, że za mnie wyjdzie – wspominał artysta. Młynarski uważał festiwal w Opolu za istotny element polskiej kultury i miał wobec niego konkretne oczekiwania: “żeby pojawiały się nowe, ładne, polskie piosenki i żebyśmy mieli razem co pośpiewać, bo publiczność bardzo tego chce”.
Miłość życia z polską piosenką w tle
Naiwność, wyobraźnia, choroba
Jedną z dwóch nagród zdobytych podczas II Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej przyniosła Młynarskiemu piosenka “Z kim tak ci będzie źle jak ze mną”, zaśpiewana przez Kalinę Jędrusik. “Z kim tak ci będzie źle jak ze mną? Przez kogo stracisz tyle szans każdego dnia? Kto blady świt, noce bezsenne tak ci zatruje jak ja?” – gdy 34-letnia wówczas artystka pierwszy raz przeczytała te słowa, spytała młodszego od niej o ponad dekadę autora: “Młody człowieku, jakim prawem pan wie tyle rzeczy o kobiecie?”. “Proszę pani, to tylko z naiwności i z wyobraźni” – odpowiedział skromnie Młynarski.
Starsza od Wojciecha (o trzy lata) była również kobieta, która w Opolu złożyła mu obietnicę małżeńską. Aktorka Adrianna Godlewska została jego żoną jeszcze w tym samym 1964 roku. Para doczekała się trójki dzieci: Agaty, Pauliny i Jana. Niestety, ich związek rozpadł się w 1987 roku, do czego w dużym stopniu przyczyniła się postępująca choroba afektywna dwubiegunowa, z którą Młynarski zmagał się od wczesnych lat 70…